NVDA – bezpłatny program odczytu ekranu

Najpierw zajmę się powszechnie wykorzystywanym programem odczytu ekranu NVDA. Oczywiście w tym przypadku trudno komuś cokolwiek zarzucać, bo kod źródłowy do programu jest otwarty, i jeżeli bardzo chcemy i jesteśmy mocno zmotywowani to można coś poprawić samodzielnie. Do pewnego stopnia jest to zresztą bardzo łatwe, zmiana wyglądu pojedynczych znaków na linijce brajlowskiej wymaga tylko prostych zmian w plikach tekstowych. Mechanizm konwersji na brajla i co za tym idzie tablice brajlowskie zostały przejęte w NVDA z projektu LibLouis, który jest Opensource’ową biblioteką, która udostępnia usługę tłumaczenia na brajla programom odczytu ekranu i translatorom brajlowskim. Napisze krótko: tablica brajla polskiego stopnia 1 jest niezgodna z zasadami brajla polskiego, przynajmniej tego, którego uczyli mnie w szkole. Żeby się o tym przekonać, wystarczy napisać kilka dużych liter albo liczbę dziesiętną. Na szczęście tablica brajla komputerowego jest już zgodna z językiem polskim. Społeczność programistyczna będzie też miała w przyszłości kilka innych problemów np. przewijanie tekstu na linijce brajlowskiej. Sterowniki do linijek  brajlowskich, przynajmniej tych używanych przeze mnie nie są dopracowane, np. klawisze dodatkowe nie realizują na ogół żadnych funkcji. Oczywiście to też można dość łatwo zmienić, za pomocą opcji „zdarzenia wejścia” wymaga to jednak pewnych działań dodatkowych. Może dlatego gdy zacząłem używać NVDA z monitorami brajlowskimi, to czasami nachodziła mnie myśl, że jestem jedynym użytkownikiem NVDA z brajlem w Polsce.

Programy komercyjne – JAWS

Przez całe lata używałem linijki z programem Jaws i muszę przyznać, że w takim zestawieniu można pracować z dość dużym komfortem. Ale i tu pojawiają się pewne zastrzeżenia. Po ostatniej dużej aktualizacji Windows 10, Jaws przestał działać prawidłowo, i niestety za późno zorientowałem się, że trzeba zainstalować nowszą wersję przed aktualizacją (aktualizacja maj 2017). Próbując naprawić sytuację odinstalowałem cały program i przyszła mi do głowy taka myśl, aby zainstalować najnowszą wersję angielską JAWS. Potem chciałem ustawić polski język dla brajla, bo ku mojej radości, był on  dostępnych w opcjach. Okazało się jednak, że prawidłowo nie wyświetlają się nawet polskie znaki. Potem zauważyłem, że pod brajla polskiego została przypisana zupełnie inna tablica. Pozostało mi zainstalować polską wersję JAWS i już zaczęło być lepiej. Można ustawić polską tablicę stopnia 1, i jest rzeczywiście polska, a najistotniejsze jest to, że można także pisać na linijce brajlowskiej brajlem stopnia 1! Zapis brajla jest prawie zgodny z tym, który jest zatwierdzony przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Został też rozszerzony, moim zdaniem w sposób sensowny, o inne brakujące w tym opracowaniu symbole. W stosunku do opracowania przyjętego przez ministerstwo zmiana dotyczy tylko znaku apostrof i nawiasów. Musiała się zresztą dokonać, gdyż nie było możliwe utrzymanie takiego stanu, w którym kropka jest oznaczona tym samym symbolem co apostrof. W sposób bardzo komfortowy można także współpracować z JAWS i linijką brajlowską Braille Edge. W wersji 40-znakowej ma ona aż 8 klawiszy funkcyjnych, co pozwoliło zdefiniować je w taki sposób, że pełnią funkcję klawiszy control, alt, shift, insert i windows. Dzięki temu można rzeczywiście wykonać większość czynności bez sięgania do klawiatury komputera. Na innych linijkach też można pracować bez konieczności używania klawiatury, ale trzeba się nauczyć nieskończonej ilości komend, na każdej linijce innych, co nigdy mi się do końca nie udało.

Nie będę wchodził w dalsze szczegóły, ale program JAWS na pewno daje możliwość pracy z brajlem w sposób akceptowalny.

Po zakończonej niepowodzeniem próbie użycia angielskiej wersji Jaws z polskim brajlem przyszła mi do głowy taka myśl: a co by się stało, gdyby wszystkie kraje nie chciały zawrzeć swoich tablic brajla w Jaws, w Jaws polskim byłby tylko brajl polski, w niemieckim Jaws tylko brajl niemiecki itd.?!

W tablicach brajla polskiego JAWS zupełnie zaskoczył mnie sposób zapisu znaków matematycznych, nigdzie wcześniej takiego nie spotkałem. Gdy się temu dokładniej przyjrzałem okazało się, że sposób zapisu niektórych znaków został zaczerpnięty z brajla amerykańskiego, a jeszcze innych z brajla brytyjskiego. Myślę zresztą, że jest to problem wszystkich programów odczytu ekranu na rynku polskim. Brak standaryzacji powoduje, że firmy same próbują wdrażać standardy, ale niestety każda inny.

Rozwiązania firmy Apple

Przyjrzałem się też troszkę, jak działa brajl z urządzeniami Apple. W teście korzystałem z iPad-a i linijki Braille Edge. Oczywiście najbardziej skupiłem się na sposobie zapisu tekstu brajlowskiego oraz na możliwości wprowadzania tekstu za pomocą klawiatury brajlowskiej monitora brajlowskiego. Odczytywanie informacji z ekranu, z pomocą monitora brajlowskiego jest przyjemne i dawało mi poczucie sporego komfortu w porównaniu do korzystania z samego ekranu. Schody zaczęły się wtedy, gdy spróbowałem wpisywać tekst. Miałem poczucie braku pewności, co właściwie się dzieje, gdy próbowałem kasować znak – zawsze musiałem chwilkę zaczekać zanim dowiedziałem się, co właściwie zostało usunięte. Nie będę rozwijał tego wątku, dodam tylko, że miałem odczucie niestabilności całego systemu. Następnie skoncentrowałem się na notacji brajlowskiej. Okazało się, że tablica sześciopunktowa jest zgodna z polskim brajlem i bez problemów można za jej pomocą czytać informacje z ekranu. Gdy jednak próbowałem wprowadzić tekst w notatce okazało się, że tablica sześciopunktowa nie pozwala na wprowadzenie dość ważnych znaków takich jak znak zapytania czy ukośnik czy podstawowych znaków matematycznych takich jak mniejsze, równe  czy większe.

Następnie przyjrzałem się tablicy ośmiopunktowej. Brajl ośmiopunktowy w urządzeniach Apple jest właściwie zgodny z tym używanym w Polsce. Zaskoczył mnie co prawda wykrzyknik oznaczony punktem piątym i fakt, że punkty 4,5,6 niczego nie oznaczają, ale można za pomocą tej tablicy wpisywać tekst. Jako ciekawostkę dodam, iż urządzenia Apple jako jedyne mogą wyświetlać tekst polskimi ortograficznymi skrótami brajlowskimi.

Wnioski

Wnioski po przetestowaniu kilku urządzeń i programów odczytu ekranu są dla mnie dość smutne. Każdy z programów odczytu ekranu w inny sposób zapisywał znaki w brajlu. Mogę zrozumieć, że każde urządzenie obsługuje się nieco inaczej, inna technologia, inny układ klawiszy dodatkowych. Ale dlaczego nawet znaki muszą być zapisywane inaczej? Myślę, że w wyniku działań firm i instytucji powinien powstać wreszcie jakiś standard zapisu brajla polskiego dla wszystkich urządzeń komputerowych. W przeciwnym razie brajl w dalszym ciągu będzie uważany za trudny i coraz rzadziej stosowany aż ludzie naprawdę przestaną go używać..