Słuchanie muzyki

Odtwarzaczy audio w sklepie Google Play jest bez liku. Niestety większość z nich sortuje utwory korzystając z tagów ID3. Ma to swoje dobre strony, bo szybkie sortowanie utworów według artysty, albumu, czy gatunku bardzo uproszcza sprawę, oczywiście o ile owe tagi w plikach zostały zdefiniowane. Inną metodą zarządzania plikami audio jest klasyczny dostęp do nich, oparty na strukturze folderów. Aplikacją, która w bardzo prosty i przejrzysty sposób pozwala na odtwarzanie plików audio jest Foldplay: Folder Music Player od HydrogenPhosphate, dostępny w Google Play.

Jego autorzy rozpoczynają opis od sentencji: „Foldplay to odtwarzacz muzyczny, który traktuje twoje foldery jako pierwszorzędnych obywateli”, co oznacza, że do swojego przedsięwzięcia podchodzą poważnie. Sam odtwarzacz posiada zestaw podstawowych funkcji charakterystycznych dla tego rodzaju programów. To, co go odróżnia od innych i o czym warto napisać, to interfejs oraz widżet.
Interfejs, to w gruncie rzeczy lista folderów, z tym że możemy wskazać folder domyślny, którego zawartość zostanie wyświetlona po uruchomieniu programu. W górnym, prawym rogu jest przycisk „otwórz szufladkę programu”, który rozwija menu zawierające szybki dostęp do pamięci urządzenia lub karty SD, zdefiniowanych zakładek, zapisanych list odtwarzania oraz ustawień aplikacji.

Poruszając się fokusem w prawo od przycisku „szufladki programu” natrafimy na funkcje pozwalające dodać bieżący folder do zakładek, wyszukiwarkę plików, a także przycisk opcji umożliwiający ustawienie danego folderu jako domyślny lub jego natychmiastowe odtwarzanie. Szczególnie wartą uwagi jest funkcja dodawania folderów jako zakładek, co bardzo ułatwia zorganizowanie własnej struktury z materiałami multimedialnymi, dodając do niej na przykład folder z nagraniami notatek głosowych, czy dzwonkami. W dalszej części ekranu znajduje się już właściwa lista folderów i plików, a pod nią jest panel z przyciskami do obsługi odtwarzania.

Drugim bardzo przyjemnym rozwiązaniem Foldplay-a są jego widżety, a dokładnie ten, który opisany jest jako „Foldplay płyta”. Jego zaletą jest rozmiar, a mianowicie 1 na 1, czyli rozmiar ikony. Prawdopodobnie dla osób korzystających ze smartfonu wzrokowo, nie jest on zbytnio przyjazny, bo nagromadzenie na nim elementów interaktywnych musi wymagać bardzo dużej precyzji. Dla osób, które korzystają z programu odczytu ekranu i do nawigacji posługują się przemieszczaniem fokusu jest on rewelacyjny. Zajmuje mało miejsca na ekranie i zawiera podstawowe elementy, takie jak: nazwa odtwarzanego utworu – stuknięcie w niego otworzy właściwy odtwarzacz, oraz przyciski: poprzedni, odtwarzaj/zatrzymaj, następny.
Foldplay może nie ma tak zwanych wodotrysków ale za to jest w pełni darmowy, a jego największe atuty, to prostota i lekkość.

Słuchanie audiobooków

Od odtwarzacza książek audio oczekujemy zgoła innych funkcji niż od odtwarzacza muzyki. Istotne sprawy, to zarządzanie biblioteką książek, wstawianie zakładek, łatwe wznawianie i zatrzymywanie odtwarzania, oraz przyspieszanie lub zwalnianie nagrania. Z programów dostępnych w sklepie Google zdecydowanie najprzyjaźniejszym, bo jego twórca bierze pod uwagę osoby korzystające z programów odczytu ekranu jest Smart AudioBook Player autorstwa  Alexa Kravchenko.

Przez pierwsze 30 dni od zainstalowania programu , możemy się cieszyć jego pełną funkcjonalnością. Po upływie tego czasu część funkcji ulegnie zablokowaniu. Koszt pełnej wersji, to zaledwie dwa dolary amerykańskie i na prawdę warto je wydać. To co zdecydowanie wyróżnia tą aplikację, to możliwość zmiany tempa odtwarzania. W przypadku SmartAudioBook Player-a, autor stanął na wysokości zadania i zniekształcenia związane z przyspieszeniem są naprawdę niewielkie. Ma to ogromne znaczenie, w przypadku audiobooków wydanych jako tak zwane superprodukcje, gdzie poza głosem lektorskim dodane są odgłosy otoczenia i warstwa muzyczna.

Z pozostałych funkcji wartych wymienienia jest możliwość wstrzymania odtwarzania poprzez odwrócenie urządzenia ekranem w dół i wznowienie go po ponownym odwróceniu. Można również zdefiniować wstrzymanie odtwarzania przy dłuższym czasie bezczynności. Polega to na tym, że nagranie zostanie zapauzowane, gdy smartfon wykryje, że „nie poruszał się” przez konkretny czas, zdefiniowany przez użytkownika. Ponadto istnieje możliwość wskazania folderu z audiobookami, co pozwoli na odseparowanie biblioteki programu od plików z muzyką, oraz wyświetlenie listy postaci, o ile książka pod tym kontem została przygotowana.

Interfejs programu jest bardzo przejrzysty, zaopatrzony w duże przyciski, co pozwala sterować programem niejako „na pamięć”, bez nawigacji fokusem, co należy również do jego licznych zalet i czyni go godnym polecenia.

Słuchanie radia internetowego

W przypadku aplikacji do odtwarzania radia internetowego sklep Google Play daje nam również morze możliwości wyboru. Jedną z ciekawszych jest darmowa aplikacja Radio Internetowe Replaio – Polska & Świat Online, której twórcą jest Polska firma Replaio sp. z o.o.

Twórcy programu deklarują dostęp do ponad 30 tysięcy stacji transmitowanych w sieci, oraz tych jedynie nadających w internecie. Do dyspozycji dostajemy inteligentną wyszukiwarkę według haseł, a także możliwość sortowania stacji według kategorii. Z innych funkcji zasługujących na uwagę należy wymienić: przechowywanie listy ulubionych stacji w chmurze, co pozwala na synchronizację jej z innymi urządzeniami, dodawanie własnych strumieni audio, możliwość wyboru jakości odtwarzania, dzięki czemu można oszczędzać  dane, oraz ustawianie przypomnień o ulubionych audycjach. Niestety program utrzymuje się z reklam, które choć nie natrętne, to mogą irytować. Mimo tej niedogodności moim zdaniem program warto zainstalować. Istnieje także możliwość usunięcia reklam –  twórcy aplikacji życzą sobie 19 zł.